Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Józef Majewski
19
7,5/10
Ur. 1960, teolog i medioznawca, doktor habilitowany teologii. Profesor Uniwersytetu Gdańskiego, kierownik Zakładu Komunikacji Kulturowej i Aksjologii Dziennikarstwa, wykładowca Wyższej Szkoły Zarządzania w Gdańsku. Redaktor WIĘZI od roku 1998, publicysta, stały współpracownik "Tygodnika Powszechnego". Autor, współautor lub redaktor 20 książek oraz ponad 700 artykułów naukowych, popularnonaukowych, publicystycznych i dziennikarskich. Członek Rady Naukowej Laboratorium WIĘZI. Żonaty, dwoje dzieci. Mieszka w Gdańsku.
7,5/10średnia ocena książek autora
84 przeczytało książki autora
173 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Cudowne wynalazki? Religijne mocowanie się z mediami
Józef Majewski
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2023
Kanony śmierci. Słowo o chrystologii „Wariacji goldbergowskich" Jana Sebastiana Bacha
Józef Majewski
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2019
Fuga przemijania. Słowo o eschatologii Jarosława Iwaszkiewicza
Józef Majewski
6,5 z 2 ocen
6 czytelników 0 opinii
2014
Papież Franciszek. Sługa nowego świata
Józef Majewski, Marek Zając
8,5 z 4 ocen
34 czytelników 0 opinii
2013
BLIZA - Kwartalnik Artystyczny nr 1 (10) 2012 - Współczesne dzieciństwo
9,0 z 2 ocen
6 czytelników 0 opinii
2012
Zapatrzenie. Rozmowy ze Stefanem Swieżawskim
Anna Karoń-Ostrowska, Józef Majewski
7,5 z 2 ocen
21 czytelników 0 opinii
2006
Leksykon wielkich teologów XX/XXI wieku. Tom III
praca zbiorowa, Józef Majewski
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2006
Dogmatyka T.1 Wprowadzenie do teologii dogmatycznej, Traktat o Jezusie Chrystusie
Józef Majewski, Grzegorz Strzelczyk
8,7 z 3 ocen
23 czytelników 2 opinie
2005
Leksykon wielkich teologów XX/XXI wieku. Tom II
praca zbiorowa, Józef Majewski
8,0 z 2 ocen
2 czytelników 0 opinii
2004
Najnowsze opinie o książkach autora
Tabu Polaków Jacek Wasilewski
6,9
Niezwykle ciekawe artykuły np. o kryzysie powieści w Polsce, o kobietach w Kościele, czy wywiad z duszpasterzem osób homoseksualnych, który traktuje je nie jako zboczeńców i dewiantów, których Kościół próbuje napiętnować, ale jako ludzi, którzy także odczuwają potrzebę bycia bliżej Boga, przeplatają się z jednostronnym tworem, który w dość krzywdzący sposób krytykuje chłopstwo, przypisując mu wszelkie ograniczenia mentalne, które z pewnością odziedziczyliśmy od przodków z tej właśnie warstwy społecznej.
Nad przepaściami wiary Wacław Hryniewicz OMI
8,1
Wywiad rzeka, skryty gdzieś na dnie pirackiej skrzyni (stąd muszę przytaczać z pamięci),jakby bardziej zrozumiały niż „Nadzieja zbawienia”, stąd wyższa ocena.
Treść podobna, między innymi ksiądz Wacław opowiada, jak w dzieciństwie oglądał obrazek, przedstawiający umierającego, który ostatkiem sił zamiast nawrócenia ulega pokusie i pada ofiarą Złego. Na bladej twarzy widać niedobry uśmiech, już Zły chwyta i ciągnie nieszczęsnego do piekła ... Pytanie, jak w ten sposób wlać w serca otuchę ? Chyba, że ktoś tak „otuchę” pojmuje.
Następnie, jak na studiach jego wykładowca, Wincenty Granat, uczył po swojemu, uznawszy słusznie, że podręcznik jest napastliwy i zniechęcający.
O rozmowach, zwanych szumnie „dialogiem ekumenicznym”, zwykle prowadzą do niczego, bowiem strony pilnie baczą, by zmienić możliwie nic.
Zwłaszcza źle wypadł tu Józef Ratzinger, wówczas jeszcze prefekt Kongregacji Wiary, uniemożliwił raz gotowe porozumienie z anglikanami o wzajemnym uznaniu obrzędów.
Ksiądz na własną rękę i oddolnie próbował uprawiać ekumenizm wymieniając w modlitwie patriarchę Konstantynopola obok papieża.
O „interkomunii” z innymi wyznaniami: budzi czasem opory, na przykład ze strony prawosławnych, lecz ksiądz wyjaśnia „będąc w świeckim stroju, zatajam kim jestem, stąd moje przystępowanie nikogo nie obraża”.
Na pytanie, co ksiądz ma do powiedzenia o nieomylności papieża, padła ostrożna odpowiedź „mam wątpliwości”.
Zaś o wyświęcaniu kobiet „kobieta lepiej wyraża macierzyńskość Kościoła”.
Trzeba pamiętać, że ἐκκλησία jest rodzaju żeńskiego.
Użyty przy tym wyraz „biskupka” brzmi niepoważnie, jeśli już, to „biskupa”. Przypomniało mi, co głosi „Słownik Nowego Testamentu” w haśle „posługa”: „Wszyscy chrześcijanie, mężczyźni i kobiety, mogą spełniać posługi, chociaż Nowy Testament nie wspomina o tym, by jakakolwiek kobieta była biskupem lub kapłanem.” Ściśle biorąc, księgi Nowego Przymierza nie mówią o kapłanach chrześcijańskich (jedynie o prezbiterach i diakonach) ani o wyświęcaniu. Również Joachim Gnilka uważał, że do uczniów należały kobiety („Jezus z Nazaretu” Kraków 1997 s. 223) i że w czasach apostolskich „Wypowiedzi Pawła dotyczące miejsca kobiety w Kościele nie są ze sobą spójne, a niekiedy wręcz sprzeczne. Według 1 Kor 12,13; Ga 3,28 różnice między mężczyzną i kobietą, podobnie jak między wolnymi i niewolnikami, zostały zniesione (…) Z tego punktu widzenia nie jest łatwo rozstrzygnąć, czy dany kobiecie nakaz milczenia podczas zebrań (1 Kor 14, 33b – 36) pochodzi od Pawła, czy też jest późniejszą glosą. W każdym razie pozostaje on w wyraźnej sprzeczności z 1 Kor 11, 5, gdzie występowanie kobiety na zebraniach liturgicznych jest traktowane jako zrozumiałe samo przez się. Dlatego bardziej słuszne jest opowiedzenie się za glosą.” („Paweł z Tarsu” Kraków 2001 s. 232 tłum. Wiesław Szymona, przy tym słowa 1 Kor 11, 5 o zakazie przemawiania kobiet z odkrytą głową trudno zrozumieć s. 231)
Z niechęcią ksiądz mówi o cierpieniu, uznawanym za wartość samą w sobie, nazywa to „doloryzmem”, gdyż taki wzorzec świętości odstręcza od naśladowania „wykrzywiona bólem twarz, spojrzenie utkwione w zaświatach” i temuż podobnież, ubrał w słowa myśl, jaka wielokrotnie przychodziła mi do głowy.
Ostrzega również, mym zdaniem słusznie, że wmawianie przez kaznodziejów poczucia winy („ciało nosicielem nieczystości” czy gorszego jeszcze) prędzej przyprawi wierzących o zaburzenia umysłowe niż uczyni pobożnymi.
Więcej grzechów nie pamiętam, zachęcam do przeczytania.